Straż Miejska w Radomiu interweniowała w niecodziennej sytuacji, która rozegrała się w jednym z bloków przy ulicy Padewskiej. W poniedziałkowy wieczór, około godziny 19:00, dyżurny przyjął zgłoszenie o zakłócaniu porządku przez lokatora. Sytuacja okazała się bardziej skomplikowana niż z początku przypuszczano.
Natychmiastowa reakcja służb
Patrol Referatu Prewencji został szybko skierowany na miejsce zdarzenia. Po dotarciu na miejsce, funkcjonariusze przeprowadzili rozmowę z osobami zgłaszającymi problem, a następnie udali się do mieszkania wskazanego lokatora. Drzwi otworzył mężczyzna w wieku około 60 lat, który trzymał w ręku przedmiot przypominający broń palną.
Szybkie działanie funkcjonariuszy
Widząc potencjalne zagrożenie, strażnicy natychmiast zażądali od mężczyzny odłożenia przedmiotu. Lokator posłuchał polecenia bez zbędnej zwłoki, co pozwoliło na dalsze wyjaśnienie sytuacji.
Nieoczekiwane odkrycie
Po zabezpieczeniu sytuacji, strażnicy zidentyfikowali przedmiot jako rewolwer czarnoprochowy. Zaskakującym faktem dla wielu może być to, że na tego rodzaju broń nie jest wymagane zezwolenie. Funkcjonariusze dokładnie sprawdzili dokumentację dotyczącą posiadanej broni, w tym wpisy w książeczce posiadania broni, nie znajdując żadnych nieprawidłowości.
Ostateczne wnioski i zalecenia
Mężczyzna został pouczony o konieczności przestrzegania zasad współżycia społecznego oraz o tym, aby jego zachowanie nie przeszkadzało innym mieszkańcom. Chociaż zdarzenie zostało zażegnane, Straż Miejska zdecydowała o przekazaniu sprawy do Komendy Miejskiej Policji w Radomiu w celu dalszej weryfikacji i ewentualnych działań.