W 86. rocznicę napaści sowieckiej na Polskę oraz w Światowy Dzień Sybiraka miała miejsce uroczystość w Radomiu, której przewodniczył bp Marek Solarczyk. W kościele garnizonowym modlono się o pokój, przypominając tragiczne wydarzenia z 1939 roku, które na zawsze odmieniły losy Polski i Polaków.
Relacja z uroczystości w Radomiu
Uroczysta Msza św. odbyła się w kościele garnizonowym, a przewodził jej bp Marek Solarczyk. Przybyłych powitał ks. kan. płk Marian Kmiecikowski, podkreślając znaczenie daty 17 września 1939 roku, kiedy to Armia Czerwona zaatakowała Polskę, realizując postanowienia tajnego paktu Ribbentrop-Mołotow. Wydarzenie to było symbolem współpracy Hitlera i Stalina, która przyczyniła się do szybszego podboju Polski przez nazistów. Modlitwy zebranych były wołaniem o pokój i solidarność w Europie, by nigdy więcej nie doświadczyć widma wojny.
Przesłanie biskupa Solarczyka
W swojej homilii bp Marek Solarczyk odniósł się do potężnego wpływu historycznych wydarzeń z 1939 roku na losy Polski. Wspominając kapłana z Pragi, który doświadczył represji jako obywatel Związku Radzieckiego, biskup ukazał dramatyczne doświadczenia Sybiraków. Podkreślił, że mimo cierpienia i śmierci wynikających z wywózek, w tych tragediach kryło się wiele heroizmu i miłości do ojczyzny.
Znaczenie Światowego Dnia Sybiraka
Światowy Dzień Sybiraka upamiętnia napaść sowiecką na Polskę z 17 września 1939 roku. To właśnie wtedy Armia Czerwona wkroczyła na teren II Rzeczypospolitej, co było częścią tajnych ustaleń między Niemcami a Rosją. W 2013 roku polski Sejm uznał ten dzień za oficjalne święto, aby przypominać o masowych deportacjach obywateli polskich na Syberię i do innych regionów ZSRR. Pierwsza masowa wywózka miała miejsce 10 lutego 1940 roku, kiedy to około 140 tysięcy osób zostało przymusowo przesiedlonych przez sowieckie władze.
Uroczystości takie jak ta w Radomiu przypominają nam o konieczności pamięci o bolesnej historii, ale również o potrzebie budowania lepszej przyszłości w duchu pokoju i solidarności.