Nietrzeźwy kierowca wjechał w budynek, zatrzymany przez świadków

W późnych godzinach wieczornych, w sobotę, 15 listopada, na ulicy Żeromskiego w Radomiu doszło do niecodziennego incydentu. Kierowca samochodu stracił panowanie nad pojazdem i wjechał prosto w filary jednego z budynków. Po nieudanej próbie ucieczki pieszo, został zatrzymany przez przechodniów. Dzięki ich szybkiej reakcji, mężczyzna został przekazany w ręce policji, która dotarła na miejsce wkrótce po otrzymaniu zgłoszenia.

Interwencja świadków

Gdy kierowca próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, na jego drodze stanęli świadkowie. Ich natychmiastowa reakcja pozwoliła na zatrzymanie mężczyzny do czasu przybycia funkcjonariuszy. Takie działanie pokazuje, jak ważna jest czujność i gotowość do działania osób postronnych w sytuacjach kryzysowych.

Policyjna reakcja i zatrzymanie

Policjanci z drogówki, którzy przybyli na miejsce, szybko przejęli kontrolę nad sytuacją. Po krótkiej rozmowie z obecnymi na miejscu osobami oraz po zbadaniu kierowcy, okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało około 1,5 promila alkoholu w jego organizmie, co wyjaśniało brak panowania nad pojazdem.

Przeszłość zatrzymanego

Dalsze sprawdzenia wykazały, że zatrzymany mężczyzna miał na swoim koncie trzy sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Dodatkowo, był poszukiwany przez policję w związku z innymi czynami. W obliczu takich faktów, niezwłocznie został przetransportowany do policyjnego aresztu, gdzie oczekuje na dalsze decyzje sądu.

Konsekwencje i dalsze kroki

Ten incydent przypomina o surowych konsekwencjach, jakie grożą za prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu oraz za łamanie sądowych zakazów. Dzięki szybkiemu działaniu zarówno przechodniów, jak i policji, udało się uniknąć potencjalnie tragicznych skutków tego zdarzenia. Następne kroki w tej sprawie będą obejmować postępowanie sądowe, które zadecyduje o dalszym losie zatrzymanego.

Źródło: facebook.com/profile.php?id=100064625504334