Idealne warunki atmosferyczne sprawiły, że w sobotę, 24 lutego, przed radomskim schroniskiem dla zwierząt bez domu pojawiło się mnóstwo ludzi. Każdy z ponad 350 piesków miał okazję na świeżym powietrzu się pościągać, a niektóre z nich mogły cieszyć się tym przyjemnością więcej niż raz. Poniżej prezentujemy relacje ze spotkania w formie fotografii.
Akcję pod nazwą „Walentynki w Schronisku” przeprowadzono w Radomiu. Organizatorzy są wdzięczni wszystkim radomianom, którzy odpowiedzieli na zaproszenie i przyszli poprowadzić naszych czworonożnych przyjaciół na spacer. Zainteresowanie przekroczyło najśmielsze oczekiwania – co chwilę dołączały do nich nowe osoby, zarówno dorosłe, jak i dzieci. Dorota Czajkowska, która jest nauczycielką w Publicznej Szkole Podstawowej numer 12 Specjalnej w Radomiu oraz jedną z osób odpowiedzialnych za zorganizowanie wydarzenia, wyraziła swoje podziękowania dla uczestników. Zaznaczyła, że warto pomagać bez oczekiwania na korzyść, szczególnie gdy odbiorcą tej pomocy jest pies – lojalny, wierny i bezinteresowny przyjaciel człowieka.
Zwierzęta mogły liczyć na towarzystwo nie tylko mieszkańców Radomia, ale także prezydenta miasta, Radosława Witkowskiego, który razem ze swoimi zastępcami – Martą Michalską-Wilk i Łukaszem Molendą – chętnie wziął udział w spacerze. Akcję wsparli również radni z Radomia: Kazimierz Woźniak, Kinga Bogusz oraz dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Robert Dębicki.
Prezydent Witkowski podkreślił, jak ważne jest zaangażowanie wolontariuszy, uczniów szkół z Radomia oraz różnych stowarzyszeń w działania na rzecz schroniska. Zwrócił uwagę, że psiaki przebywają tam cały czas i wymagają stałej troski oraz opieki. Prosił o niezapominanie o adopcji i jakąkolwiek formę pomocy dla schroniska. Wyraził radość z tego, że są takie dni, kiedy można odłożyć na bok codzienne obowiązki i dostarczyć zwierzętom trochę pozytywnych emocji.