33-letni motocyklista zginął, uderzając w słup oświetleniowy

W wyniku straszliwego zdarzenia, które miało miejsce w Radomiu w niedzielę, 7 kwietnia, życie stracił 33-letni mężczyzna. Jego motocykl z nieznanych powodów zjechał z drogi i z impetem uderzył w słup oświetleniowy. Mimo natychmiastowej interwencji służb ratunkowych, nie udało się uratować życia młodego mieszkańca miasta. Zmarł na miejscu zdarzenia. Badanie okoliczności tego tragicznego incydentu jest obecnie prowadzone przez lokalną policję.

Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, Justyna Jaśkiewicz, potwierdziła w rozmowie z Polską Agencją Prasową informacje o tym nieszczęśliwym wydarzeniu na ulicy Szydłowieckiej. Na podstawie początkowych ustaleń funkcjonariuszy, którzy pracowali na miejscu zdarzenia, wiadomo, że kierujący motocyklem to 33-letni mieszkaniec Radomia. Z niejasnych powodów stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup oświetleniowy. Niestety, pomimo natychmiastowej reakcji służb ratunkowych, nie udało się uratować życia mężczyzny. Zmarł na miejscu.

W tej chwili policja z Radomia kontynuuje śledztwo w celu ustalenia szczegółowych przyczyn oraz okoliczności tego straszliwego wypadku.