W przyszłości, Piorun, nieszczęśliwy pies, który doznał ciężkich obrażeń po wypadku, nie będzie już w stanie samodzielnie poruszać się na swoich czterech łapach. Fundacja dla Zwierząt „Judyta”, która wzięła pod swoją opiekę pokrzywdzone zwierzę tuż po tym, jak zostało ono bezwzględnie wrzucone z okna mieszkania, zdecydowała o jego przyszłości na wózku.
Pies o imieniu Piorun, który przeżył upadek z drugiego piętra budynku, nieustannie zmaga się, aby odzyskać kondycję fizyczną. Fundacja „Judyta” skierowała go do specjalisty – doktora Novaka, aby móc przeprowadzić dogłębną diagnostykę. Lekarz potwierdził obawy fundacji: Piorun nie jest odpowiednim kandydatem do operacji kręgosłupa, ponieważ powodowałoby to pogorszenie jego stanu zdrowia. Psiak nie posiada czucia głębokiego i ma znacznie osłabione odruchy. Niemniej jednak, zniszczenia kręgosłupa są już 90% zrośnięte, co sugeruje, że mały piesek nie odczuwa już bólu – informuje Fundacja dla Zwierząt „Judyta”.
Niestety Piorun nie odzyska już sprawności nóg. Tymczasem jedyną możliwością poprawienia jego jakości życia jest rehabilitacja mająca na celu wzmocnienie masy mięśniowej oraz przygotowanie go do poruszania się za pomocą specjalnego wózka. W tym celu Piorun trafi do kliniki rehabilitacyjnej, gdzie codziennie będzie pracować nad poprawą swojego komfortu życia. Pragniemy dodać, że mimo wszystko Piorun jest cudownym, radosnym i pełnym siły maluchem. Jego urok jest nieodparty! – deklaruje fundacja.
68-letni mieszkaniec bloku przy ul. Marii Gajl w Radomiu to domniemany sprawca tej okrutnej zbrodni. Mężczyzna usłyszał zarzuty i został aresztowany, jednak zaprzecza swojej winie.