Teatr Powszechny w Radomiu rozpoczął swój najnowszy sezon artystyczny w miniony piątek, prezentując premierowy spektakl „Jak zostałam wiedźmą”. Przedstawienie to jest adaptacją książki popularnej pisarki Doroty Masłowskiej. Twórcy produkcji twierdzą, że jest to opowieść o uniwersalnych tematach, takich jak konsumpcjonizm, rosnące pragnienia, życie zdominowane przez gadżety oraz ignorowanie bliskich relacji między rodzicami a ich dziećmi.
Główne postacie spektaklu to czarownica, para dzieci oraz ich matki. Michał Derlatka, reżyser spektaklu, podkreślał na konferencji prasowej przed piątkowym debiutem, jak interesująco Dorota Masłowska porównuje dwie pary matka-dziecko: Bogusia i jego matkę z małą dziewczynką i jej matką. Według niego, zestawienie tych dwóch relacji prowadzi do głębokiej refleksji.
Bohaterowie spektaklu, Boguś i jego narcystyczna matka, są zafascynowani konsumpcjonizmem i materializmem. Druga para – dziewczynka i jej matka – prezentuje zupełnie inny obraz relacji. Reżyser przedstawienia wyjaśnia, że w ich interpretacji matka dziewczynki pełni rolę narratorki, która na kluczowym etapie fabuły wkracza bezpośrednio do akcji.