37-letnia kobieta, mająca w sobie ponad 2,5 promila alkoholu, została zatrzymana podczas jazdy samochodem z niespełna rocznym dzieckiem na pokładzie. To dzięki czujności emerytowanego funkcjonariusza policji, który zauważył niepewny styl jazdy kierującej audi, udało się zapobiec potencjalnej tragedii. Informację o tym niecodziennym wydarzeniu przekazała policja w Radomiu w środę.
Rzeczniczka prasowa radomskiej jednostki policyjnej, Justyna Jaśkiewicz, podała do wiadomości, że we wtorek dyżurny odebrał zgłoszenie o zatrzymaniu pijanej kierującej przez emerytowanego funkcjonariusza z Radomia. Były stróż prawa, który podróżował w kierunku Zwolenia, zwrócił uwagę na podejrzaną technikę prowadzenia audi przez kobietę, która mogła stanowić realne zagrożenie na drodze.
Na miejsce interwencji wezwano patrol drogówki, który potwierdził stan nietrzeźwości kobiety. Po przeprowadzeniu testu alkomatem okazało się, że jej organizm zawiera ponad 2,5 promila alkoholu.