Coraz więcej osób pojawia się na oddziale ratunkowym

Mroźna pogoda 20 grudnia dała się we znaki szczególnie w Radomiu i okolicach ze względu na padający marznący deszcz. Utrudniała ona podróżowanie w regionie wielu osobom, szczególnie tym z radomskich Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych, które czuły się jak oblężone.

W nocy z poniedziałku na wtorek nastąpiła drastyczna zmiana pogody. Zrobiło się cieplej i pojawiły się opady deszczu, które szybko zamarzały na mrozie. To sprawiło, że chodniki i drogi w regionie radomskim stały się bardzo zdradliwe. Ludzie mogli łatwo ulec kontuzji nawet podczas spacerów poza swoimi mieszkaniami.

Niestety, wielu doznało upadków, niektóre były poważniejsze. W Warszawie jedna osoba poślizgnęła się i skończyło się to śmiercią. W Mazowieckim Szpitalu Specjalistycznym na radomskim Józefowie do godziny 11:30 na oddział ortopedyczny przyjęto 15 osób, a na oddział chirurgiczny 5. Wśród nich było dziecko z urazem głowy.