Starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej, podczas rozmowy w TVN24 zapewnił, że pożar hali handlowej znajdującej się na ulicy Marywilskiej nie jest zagrożeniem dla wód gruntowych i cieków wodnych. Podkreślił, że podłoże na którym znajduje się spalona hala jest pokryte betonem, co umożliwiło skupienie wody po pożarze w jednym miejscu, eliminując ryzyko jej przedostania się do gruntu.
Kierzkowski przekazał także, że proces gaszenia pozostałości po pożarze będzie wymagał użycia dużych sił i środków, w tym ciężkiego sprzętu. Będzie on niezbędny do poruszania elementów konstrukcyjnych umożliwiających dotarcie do wszystkich miejsc, gdzie mogą jeszcze tlić się resztki płomieni. Rzecznik poinformował również, że dym z pogorzeliska będzie widoczny przez następne kilkanaście godzin. Podkreślił jednak, że po zakończeniu akcji gaśniczej, specjaliści rozpoczną pracę nad ustaleniem przyczyn tego nieszczęśliwego zdarzenia.
Dodatkowo, starszy brygadier Kierzkowski poinformował, że mobilne laboratorium straży pożarnej regularnie monitoruje poziom zanieczyszczeń powietrza w okolicy Łomianek, gdzie dym przeniesiony przez wiatr utworzył gęstą chmurę. Zapewnił jednak, że mimo niewielkiego przekroczenia norm, nie stanowi ono zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców.