Kilka tygodni temu przeprowadzono ankietę skierowaną do uczniów siódmych i ósmych klas szkół podstawowych, a także uczniów szkół średnich. Wynik był jasny – uczniowie chcieliby mieć Rzecznika Praw Ucznia. Jednocześnie badanie wykazało, że młodzież wolałaby na tym stanowisku psychologa lub pedagoga, który regularnie zajmuje się sprawami uczniów. Wiceprezydent Katarzyna Kalinowska uwzględniła te preferencje w procesie wyboru Rzecznika, o czym wspomniała podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Urzędzie Miejskim w Radomiu.
Kamila Pszczółka od blisko 18 lat jest pedagogiem w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, pełni też funkcję mediatora rodzinnego i rówieśniczego.
Przez całą swoją karierę zawodową intensywnie pracowałam z dziećmi i młodzieżą i jestem przekonana, że stanowisko Rzecznika Praw Ucznia jest niezbędne. Uczniowie wymagają pomocy i potrzebują kogoś, kto wesprze ich w trudnych sytuacjach, gdy nie są w stanie lub nie mają odwagi stanąć w obronie swoich praw. Mam nadzieję, że moje doświadczenie przyda się zarówno uczniom, jak i uczennicom radomskich szkół” – mówi Kamila Pszczółka.
Nowo powołana rzecznik zaobserwowała wyraźny wzrost problemów dzieci i młodzieży w radomskich szkołach. Znaczna część tych problemów pojawiła się w okresie nauki zdalnej spowodowanej pandemią COVID-19.
Rzecznik podkreślił, że niektórzy uczniowie, którzy spędzili dwa lata w piżamach przed komputerami, stoją teraz przed poważnymi wyzwaniami związanymi z odbudowaniem choćby relacji rówieśniczych.