W Kozienicach, 29 września odbyły się uroczystości związane z setną rocznicą konsekracji kościoła rektoralnego pod wezwaniem św. Józefa. Powstał on dzięki staraniom Kazimiery Gruszczyńskiej, założycielki Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek od Cierpiących. W wydarzeniu uczestniczył biskup Marek Solarczyk. Od przeszło dwudziestu lat w kaplicy tego kościoła nieustannie odbywa się Adoracja Najświętszego Sakramentu.
Homilię podczas uroczystości wygłosił bp M. Solarczyk, który podkreślił znaczenie dla wspólnoty dzieła Kazimiery Gruszczyńskiej, wpisane w proces beatyfikacyjny tej religijnej matki. Zastanawiał się też nad tym, co każdy człowiek wnosi ze sobą do wieczności i jakie są odczucia tuż przed przejściem w nią. W swoim przemówieniu biskup radomski wyraził nadzieję, że to, co wniesiemy ze sobą do wieczności, to wiara w Boga i gotowość na prowadzenie przez Niego.
Mówiąc o roli kaplicy w życiu zakonnym, matka generalna zgromadzenia, s. Anna Jakubowska, podkreśliła, że to miejsce jest sercem każdej wspólnoty zakonnej. Młode kobiety z całej Polski i ze świata przybywają tu, aby na drodze modlitwy i medytacji nad Słowem Bożym potwierdzić swoje powołanie zakonne. Tutaj też odbywają się duchowe przygotowania do podążania drogą rad ewangelicznych i tutaj składane są pierwsze oraz wieczyste śluby zakonne. Ponadto, siostry odprawiają tutaj swoje coroczne rekolekcje – mówiła s. Jakubowska.
Nie zapomniała też o tym, że dom rodzinny Kazimiery Gruszczyńskiej stał się nie tylko miejscem narodzin nowych powołań do zgromadzenia, ale również miejscem wzrastania w wierze i rozeznawania powołania dla wielu kapłanów. Kazimiera Gruszczyńska pragnęła, aby to miejsce stało się azylem modlitwy zarówno dla sióstr zakonnych, jak i mieszkańców Kozienic. – Nasza Matka jest bez wątpienia ambasadorką swojego rodzinnego miasta. Gdziekolwiek ktoś usłyszy o matce Kazimierze, na pewno usłyszy także o Kozienicach – zakończyła swoje przemówienie s. A. Jakubowska.