Turecki biznesmen naruszył polskie przepisy transportowe i został ukarany

Przedsiębiorca z Turcji, zajmujący się przewozem towarów, zapisał swoją drugą operację transportową na terenie Polski między dwoma różnymi lokalizacjami w rejestrze Sent-RMPD tylko po tym, jak jego pojazd ciężarowy został zatrzymany do kontroli. Nie miał przy sobie podczas kontroli dowodu na delegowanie do pracy na terenie naszego kraju. Inspektorzy z mazowieckiej Inspekcji Transportu Drogowego, którzy mają siedzibę w Radomiu, stwierdzili naruszenie obowiązujących zasad.

W dniu 17 grudnia 2024 roku, patrol ITD zatrzymał do rutynowej kontroli turecki ciągnik siodłowy z naczepą na ekspresowej drodze numer siedem koło Grójca. Pojazd był własnością tureckiego przewoźnika i prowadził go kierowca z Turcji.

Podczas kontroli drogowej, turecki kierowca przedstawił wymagane zgłoszenie do rejestru Sent-RMPD co pozwalało mu na przejazd z Turcji do Polski celem rozładunku. Kierowca używał tego zestawu pojazdów do załadunku innego towaru do innej lokalizacji na terenie Polski. Mimo że wyjechał o godzinie 9:40 w dniu 17 grudnia, nie złożył drugiego wymaganego zgłoszenia do rejestru Sent-RMPD.

Okazało się, że turecki kierowca pomijał obowiązek zgłoszenia drugiej operacji transportowej. Kierowca mógł przedstawić jedynie zgłoszenie RMPD, które odnosiło się do powrotnej podróży ciężarówki z Polski do Turcji.