Niedawno doszło do zatrzymania dwóch mieszkańców Wojsławic w pobliżu Pionek na Mazowszu. Jak podała rzeczniczka mazowieckiej policji, podinsp. Katarzyna Kucharska, zatrzymani mężczyźni są podejrzani o spowodowanie eksplozji pocisku artyleryjskiego, który najprawdopodobniej pochodził z czasów drugiej wojny światowej. Znalezisko przypadkowo odkryli w lesie.
Zatrzymanie miało miejsce we wtorkowe przedpołudnie. Policja z Pionek zatrzymała dwóch mieszkańców Wojsławic – mężczyzn w wieku 29 i 33 lat. Jak poinformowała rzeczniczka, jeden z nich, będący na trzeźwo, został przesłuchany i przyznał się do winy. Drugi ze względu na stan upojenia alkoholowego, został osadzony w areszcie i dopiero po wytrzeźwieniu zostaną podjęte wobec niego dalsze czynności procesowe.
Wiadomo już, że mężczyźni po znalezieniu pocisku postanowili go opalić. W tym celu umieścili go w metalowym garnku, oblali łatwopalną substancją i podpalili. Całe to niebezpieczne działanie zarejestrowali za pomocą telefonu komórkowego. Po dokonaniu tych czynności pozostawili płonący pocisk i udali się do swoich domów.
Sytuacja stała się jasna, gdy mieszkańcy pobliskich miejscowości zgłosili służbom ogromny huk dochodzący z okolic lasu w miejscowości Wojsławice. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, którzy wspólnie z żołnierzami i strażakami zabezpieczyli obszar eksplozji.