Droga ekspresowa S-7, stanowiąca istotne połączenie pomiędzy Warszawą a Krakowem, została dzisiaj zablokowana na kilka godzin. W miejscowości Jedlanka, maszyny rolnicze utrudniały przejazd w każdym z kierunków. W wyjątkowych przypadkach umożliwiano przejazd jedynie pojazdom uprzywilejowanym.
Siły policyjne apelowały do kierowców, aby podczas trwania protestu korzystać z alternatywnych dróg podróży. Justyna Jaśkiewicz, reprezentantka Komendy Miejskiej Policji w Radomiu, ostrzegała: „Planowany protest ma mieć miejsce w godzinach od 12 do 16. Uczestnicy zamierzają całkowicie sparaliżować ruch na węźle drogowym w Jedlance na trasie S-7. Zalecamy zachowanie szczególnej ostrożności i przestrzeganie poleceń wydanych przez funkcjonariuszy policji”.
Protestujący rolnicy zdecydowali się na blokadę węzła drogowego na autostradzie S7 i drodze krajowej nr 7 nieopodal Radomia. Maszyny rolnicze znalazły się na obszarze węzła w Jedlance, który łączy starą trasę krajową nr 7 z nowo wybudowaną drogą ekspresową S7, pełniącą równocześnie rolę zachodniej obwodnicy Radomia. Niektóre z ciągników wjechały na ekspresówkę, blokując przejazd na obu pasach ruchu. Między godzinami 12 a 16 ruch został zupełnie zahamowany, z wyjątkiem pojazdów posiadających uprzywilejowany status.