Przez kilka następnych tygodni, kolejowe trasy dwóch pociągów poruszających się między Warszawą a Radomiem zostaną skrócone. Jest to koniecznym działaniem, aby zapewnić bezpieczne zakończenie prac związanych z demontażem resztek starego wiaduktu.
Firma Trakcja, wraz ze swoimi podwykonawcami, poświęciła prawie cztery miesiące na prace rozbiórkowe nad konstrukcją wiaduktu znajdującego się na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Lubelskiej. Plan zakładał, że do połowy listopada obiekt ten, który służył przez 40 lat, całkowicie zniknie z krajobrazu.
Podczas ostatniej sesji rady miejskiej w poniedziałek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji Piotr Wójcik przekazał informację, że do usunięcia pozostaje jedynie jedno przęsło znajdujące się między torami kolejowymi prowadzącymi do stolicy. Istotne jest, że jedna taka konstrukcja, położona bliżej ulicy Lubelskiej, została zdemontowana już we wrześniu. Przedtem, za pomocą olbrzymiego dźwigu, usunięto płyty jezdne wiaduktu znajdujące się nad torami kolejowymi. Pozostałe fragmenty obiektu były demontowane przy użyciu tradycyjnych metod.