Podejrzany o pobicie jest już w Anglii

Kilka dni temu Radomiem i Polską wstrząsnęło nagranie z monitoringu, na którym widać jak brutalną napaść na ekspedientkę sklepu. Do zdarzenia doszło w sklepie na ulicy Miłej. Dziś wiemy, że główny podejrzany zdołał uciec do Anglii przed policjantami.

Nagranie pokazuje jak pijany mężczyzna próbuje wtargnąć do sklepu. Z uwagi na swój stan, właścicielka sklepu nie wpuszcza go do środka. Rozwścieczony mężczyzna rzuca paletą w drzwi i zaczyna okładać właścicielkę sklepu, jej syna i pracownika. Po chwili do bójki dołączają jego koledzy. Mężczyzna bardzo mocno kopie kobietę w twarz, co doprowadza ją do utraty przytomności. Następnie napastnicy w spokoju odchodzą. Pobita właściciela sklepu w ciężkim stanie trafia do szpitala. W tej chwili wiadomo już, że jest życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Dwóch napastników bójki zostało już zatrzymanych. 40-letni i 45-letni mężczyzna usłyszeli zarzut udziału w bójce i spędzą w areszcie trzy miesiące. Trzeci mężczyzna, a zarazem główny napastnik – 37-letni mieszkaniec Radomia zdołał uciec policji i w tej chwili jest już w Anglii. Wkrótce za mężczyzną ma zostać wystawiony Europejski Nakaz Aresztowania.

Uciekinier na stałe mieszka na Wyspach i do Radomia przyleciał tylko na kilka dni, by spotkać się z rodziną i znajomymi. Wieczorem w dniu napaści żegnał się z przyjaciółmi i tuż po pobiciu właścicielki spakował się i opuścił kraj.